Kategoria: Azja

Teatr marionetkowy z Mandalay 6

Marionetki z Mandalay. Pociąganie za sznurki to sztuka

Laleczka podskakuje w rytm dość skrzekliwej muzyki. Rusza rękoma, nogami, obraca głowę w lewo i w prawo. Przyglądam się uważnie, dość intensywnie zastanawiając się, jak to możliwe, że przy takich gwałtownych ruchach te sznureczki przyczepione do różnych części ciała marionetki...

Rybak Intha znad jeziora Inle 2

Balet Intha znad jeziora Inle

Na pierwszy rzut oka to się ze sobą kłóci. Ciężka praca fizyczna zwykłego robotnika z lekkością, z jaką on ją wykonuje. Niby tylko rybak, ale bardziej jak tancerz baletowy. Niby tylko zdobywa pożywienie, ale robi to z wdziękiem i gracją....

Most Bosforski 8

Pomiędzy Europą a Azją

Mówi się o niej, że oddziela Europę od Azji. Ja powiedziałabym, że jest na odwrót. Że Cieśnina Bosfor Europę i Azję łączy – dzięki miastu, które nad nią się rozłożyło. Jest to jedyne miasto na świecie położone na dwóch kontynentach....

Klasztor Skaczących Kotów 12

Klasztor, w którym koty skaczą

Pokaz się nie odbędzie, jeżeli nie zapłacimy. To znaczy,przepraszam, jeśli nie uiścimy dobrowolnej ofiary na jedzenie dla podopiecznych klasztoru, które kręcą się tu i tam między naszymi nogami. Wycieczka Japończyków, którzy przypłynęli w to miejsce chwilę po nas, chętnie sięga...

Dagoba Ruwanwelisaya 10

U stóp starożytnych stup o skomplikowanych nazwach

Anuradhapura. Zapamiętanie tej nazwy zajmuje mi dobre kilka godzin. A to przecież jedno z najczęściej powtarzanych słów tamtego dnia. Tak nazywała się jedna z dawnych wspaniałych stolic Sri Lanki. Dzisiaj – ogromny obszar pełen zabytkowych świątyń, stup (zwanych tutaj dagobami),...

Herbata z mlekiem i zielona herbata 21

Herbata. Z mlekiem czy zielona?

Próbowałam wcześniej kilka razy herbaty z mlekiem, ale żadna nie smakowała tak, jak ta. Różnica polega na tym, że do tej, którą piłam kiedyś, dolewałam zwykłego mleka z kartonu. Tym razem jest to skondensowane, słodzone mleko z puszki. Jak smakuje...

Jaipur 7

Jaipur bez różowych okularów

Mówią o nim Różowe Miasto. To już chyba tylko tradycja, bo różu zbyt wiele tutaj nie ma. A jeśli jest – to brudny, przygaszony, zakurzony. Pokryty pyłem, odrapany z blasku, ze wspaniałości. Ale kiedyś Jaipur był różowy – i to...

Thanaka gotowa do rozsmarowania 8

Thanaka – makijaż w birmańskim stylu

Starsza kobieta delikatnie rozsmarowuje mi palcem szaro-żółtawą, wilgotną pastę na twarzy. Trochę na czoło, dwa kółka na policzkach. Teraz poczekaj – mówi. Bardzo ładnie! – dodaje. Czekam. Cieniutka warstwa pasty powoli wysycha na mojej skórze, lekko ją ściągając. Uczucie jest...

Krowa przy wylotówce z Delhi 7

Krowy nie takie święte

Stoi naprzeciwko i wpatruje się we mnie maślanym wzrokiem. Nic jej nie obchodzi. Ktoś z boku trąbi, bo chce przejechać, ale ona nie rusza się z miejsca. Zniecierpliwiony kierowca motorka objeżdża zawalidrogę, ale samochód nie ma już tak łatwo. Na...

Turecka herbata 9

Herbata po turecku

Wieczór w Ortaköy. Zatrzymuję się w herbaciarni na brzegu cieśniny Bosfor. Herbaciarnia to duże słowo w tym przypadku – składa się ona z kilku małych plastikowych stolików, niektóre z nich przykryte są równie plastikowymi matami. Obok plastikowe krzesełka. Prawie wszystkie...